piątek, 12 lipca 2013

Kronika Kryminalna lipiec 1911 cz. 4.


    Tragicznie zakończył żywot Izrael Sobel, handlowiec, a zarazem wielki hazardzista. On to nie mogąc oddać długów rzucił się pod pociąg w samo południe w niedziele tuż koło szkoły w Leszczynach.
Do wypadku doszło też w fabryce mebli giętych Weila w Buczkowicach obok Białej, przywalił stos drze­wa jednego z robotników tak nieszczęśli­wie, że śmierć nastąpiła na miejscu. Na miejsce strasznego wypadku wyjechała komisya sądowo-lekarska. Jak się okazało, komisja stwierdziła, że winnym jest sam robotnik. Podsumowując to wydarzenie „Robotnik Śląski” napisał: Zdaniem naszym przyczyną tego wypadku był brak dozoru oraz niskie zarobki , które w połączeniu z zanadto długim dniem roboczym, zmuszają robotników do pośpiechu, choćby za cenę ich zdrowia i życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz