poniedziałek, 31 marca 2014

Sprawy gospodarcze – marzec 1914


     Najważniejszą informacją, która dosłownie zelektryzowała cały region, były plany, jakie przedstawiono na spotkaniu 1 marca 1914 roku w Bielskim „Kaiserhofie”. Tam inżynier Schwarzl z Czechowickiego gwarectw szybu „Silesia” przedstawił rewolucyjny plan elektryfikacji nie tylko miasta, ale całego regionu.  Wspomniane przedsiębiorstwo poinformowało, że jest wstanie wytworzyć tak dużo prądu elektrycznego, aby nie tylko dostarczyć go do fabryk, ale również: nasi chłopi z Bielskiego mogliby mieć po wsiach w miejsce kopcących naftowych światełek elektryczne oświetlenie, mogliby wszelkie maszyny rolnicze pobudzać taką siła.  Wykładowi temu przysłuchiwało się znaczne grono burmistrzów ze wsi jak i z miast.  Zawiązało się specjalne towarzystwo, do którego wstępnie przystąpiło 18 gmin, wpłacając symbolicznie po 100 koron. Wybrano zarząd i radę nadzorczą. O tym wielkim przedsięwzięciu mówiono również w Białej w hotelu pod Czarnym Orłem.  Warto podkreślić, że do tej pory nikt w całej c.k. Austrii nie proponował takiego rozwiązania. Oto inicjatorzy chcieli nie tylko zelektryfikować miasto jego przedsiębiorstwa i domy fabrykantów, ale chcieli doprowadzić prąd dosłownie pod strzechy sąsiednich 18 gmin. I pomyśleć, że jest to kolejna wielka inicjatywa jak budowa zapory w Porąbce, czy kolei z Żywca do Oświęcimia przez Kęty, którą zniweczyły zbrojenia c.k. Austri, a potem wybuch I wojny światowej.
    Prawa i przywileje jakie panowały w gospodarczym porządku prawnym wprawiły by w osłupienie nawet nas przyzwyczajonych do absurdów prawnych.  I tak na przykład przewóz wagonu kukurydzy z Wiednia do Białej kosztował tylko 82 K, z Wiednia do Bielska, aż 182 K!!! Ten cud gospodarczy zawdzięczać można było temu, że Biała swego czasu załatwiła sobie w Wiedniu zniżki taryfowe. W tych okolicznościach poseł Josephy wystosował protest, w sprawie dyskryminacji kupców w Bielsku, na który jednak rząd nie znalazł czasu by go rozpatrzyć.... Od taka bezwładna machina biurokratyczna. 
    To samo państwo nie zapominało natomiast poinformować, że do 15 kwietnia pracodawcy i pracobiorcy są zobowiązani do złożenia zeznania podatkowego.  Co po raz kolejny potwierdza tezę, że w życiu nigdy nie uciekniesz od śmierci i...podatków. Wspomniany uprzednio poseł miał też swój wkład w tworzenie nowych podatków. Zaproponował on Wydziałowi Krajowemu, aby gminy mogły ściągać tzw. podatek rozrywkowy. Miało to był 20 % pobierane w cenie biletu do kinotekatrów.  Z innych doniesień prasowych możemy domyślać, się, że chciał on przez to przysporzyć środków na utrzymanie miejskiego Teatru w Bielsku, który był bankrutem.

    Walne zgromadzenie Kółka Rolniczego w Białej, które odbyło się 1 marca w auli Seminarium TSL ciekawie pokazuję ich działanie. Walne zgromadzenie członków Kółka rolniczego i udziałowców Składnicy towarowej.
    Zainteresowanie było ogromne, zjawiło się przeszło 300 uczestników. Zagaił zebranie profesor Podgórski, który przypomniał zebranym, że obecnie zamyka się trzeci rok istnienia Kółka rolnczego, a drugi rok istnienia Składnicy, a w dalszym ciągu wszystkie kłopoty związane z założeniem a potem z
prowadzeniem sklepu, który nie znalazł takich kierowników odrazu, którzyby interesem chcieli i umieli dobrze pokierować. Mimo ciężkiego przesilenia ekonomicznego Składnica przetrwała wszystko obróciła wciągu dwóch lat blizko milionem, dawała utrzymanie 9 — n ludziom zajętym w sklepie, wypłaciła zeszłego roku 6 proc. dywidendy a 1 i pół proc. premii towarowej. Po
przemówieniu tern powołał przewodniczący p. Podgórski na sekretarza p. Młodeckiego, poczem udzielił głosu dyrektorowi Składnicy prof. Bieńkowi, który przedstawił zebranym ostatnie sprawozdanie lustracyjne, które lustrator Zarządu Głównego Kółek rolniczych zrobił w ostatnich dniach stycznia, objaśnił udziałowcom bilans, poczem dał kilka drobniejszych wyjaśnień. Prof. Rybarski w imieniu komisyi kontrolującej postawił wniosek o udzielenie Zarządowi absolutoryum za rok 1913.
W dyskusyi zabierało głos około 10 członków, wszystkie przemówienia nacechowane były zaufaniem do Zarządu i do dyrekcyi, troską o byt składnicy. Podnoszono z naciskiem kilkakrotnie, jakim znakomitym regulatorem była składnica od początku istnienia, że kupcy nie odważali się podwyższać cen,
cytowano przykłady jak n. p. z cukrem, który w Skoczowie i Cieszynie był o 60 halerzy droższy na kilu. Z samych udziałowców wychodziły gorące wezwania, by dyrekcya uważała na kredyta, by nikomu nie dawano ponad udział, bo kredytując podkopuje się byt składnicy. Gdy przewodniczący imieniem
zarządu zaproponował rozdział czystego zysku w ten sposób, by dać 5 proc. dywidendy, a 2 proc. premii towarowej znowu z pośród samych członków zjawiały się propozycye, by obniżyć te procenta, a dać więcej na fundusz żelazny, albo uchawlić wezwanie, by wszyscy im należne procenta zostawili, dobili do udziałów, by w ten sposób powiększyć kapitał zakładowy. Wniosek o udzielenie absolutoryum i wniosek o rozdział zysków wedle propozycyi zarządu przeszedł bez opozycyi, drugi z poprawką, że nie należy członków krępować żadną uchwałą, jeżeli chcą mogą należną dywidendę — premię dopisać
do udziału, kierownik jednak ma obowiązek w towarze należny proc. wypłacić!
Przy wyborach uzupełniających weszli do Zarządu na wiceprezesa p. Piasecki, na sekretarza p. Rozmaryrtowicz, oraz X. Mączyński. Kooptowano również nowych ludzi na wolne miejsca w komisyi rewizyjnej i w dyrekcyi.
     W odpowiedzi na pisma byłych prezesów prof. Dr. Mikułowskiego i sędziego Dr. Wolińskiego, których pierwszy przekazał swój udział 62 korony na rzecz Kółka rolniczego, drugi przysłał życzenia dalszego pomyślnego rozwoju sklepu i Kółka uchwalono przesłać im podziękowanie i wyrazy uznania za pra-
cę, jaką włożyli w Składnicę i Kółko rolnicze.
Zebranie całe nacechowane było powagą, robotnicy z pośród których głównie rekrutują się członkowie dali przykład, iż mają duże wyrobienie w obradach, potrafią się sami krępować w wyrażeniach, choć nieraz słowa oburzenia cisnęły się na usta, a wszystko to robili dla dobra sprawy, by polityki i wogóle rzeczy postronnych nie mieszać z ekonomicznemu.
    W marcu zorganizowano specjalny wykład o nowoczesnym pszczelarstwie. Poszkodowanym w roku poprzednim hodowcom bydła rozdzielono sól. Jednak Ministerstwo rolnictwo poszło o krok dalej i wezwało wszystkich rolników, którzy posiadają zdolne do rozpłodu ogiery, a chcą je sprzedać, ażeby donieśli o tem na osobnem podaniu, do tegoż ministerstwa, zaopatrzonem w 1-koronowy stempel, najpóźniej do końca kwietnia. W podaniu tem należy zamieścić pochodzenie, wysokość, maść, wiek i cenę, oraz miejsce, gdzie można tego ogiera oglądnąć.  Jak widać z powyższego nasza administracja ma z czego brać wzorce...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz