środa, 28 maja 2014

Sprawy osobiste - maj 1914



     W tym miesiącu książę Lubomirski odsprzedał swoje włości w Rajczy arcyksięciu Karolowi Stefanowi Habsburgami. Informacja ta została w przedziwny sposób skomentowana przez PSL-lowskiego „Przyjaciela Ludu”. Gazeta już w tytule zaznaczyła swój stosunek pisząc: „Haniebny czyn magnata polskiego”.  Tekst pełny jest stwierdzeń, że wspaniała siedziba przechodzi w obce niemieckie ręce i tym sposobem sprawia Lubomirski, że okręg Rajczy wystawiony jest na ostrą germanizacje. Co ciekawe piszący artykuł Józef Kaźmierczak doskonale wiedział w czyje ręce te ziemie przeszły. Wspomina dobre czyny Karola Stefana i powiązania przez małżeństwa z polską szlachtą, a równocześnie podkreśla, że przecież: „wszystko może się mu zupełnie zmienić”, a przecież trwa walka z „niemieckimi przybłędami”.   
    Jan Szajter prof. seniaryum nauczycielskiego w Białej, złożył dnia 12. b. m. przed komisyą egzarninacyj w Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie egzamin profesorski z działu: język niemiecki i filologia.
W Białej dokonano wybór wikariusza w kościele ewangelickim.   Na miejsce ks. dra Wagnera, który ma z dniem 1. czerwca objąć posadę proboszcza w Bielsku, został przeć zastępstwo zborowe wikaryuszem superintendencyalnym galicyjsko-bukowińskiej dyecezyi jednogłośnie wybrany ks. Bernhard Haase, katecheta w Opawie, wnuk byłego pierwszego opawskiego proboszcza ks. Hubnera.  
Natomiast w Bielsku poinformowano, że: W sobotę rano zmarł tutaj b. kościelny kościoła parafialnego Jerzy Santo w 78. roku swego życia. Zmarły był ogólnie znaną i lubianą osobistością w mieście z powodu swego zacnego charakteru i zdrowego humoru, którym cieszył się do ostatniej chwili. Pogrzeb odbył się w poniedziałek przy nadzwyczaj licznym udziale. 
    Początkiem maja na grobie ks. Stanisława Stojałowskiego w krakowie postawiono grobowiec. Do jego ufundowania przyczyniło się sporu ludzi związanych z PSL, które zarzucało bierność w tej sprawie spadkobiercom politycznym zmarłego.
    Proces przeciwko prof. Pogórskiemu, który toczył się od zeszłego roku został od roczny.  Na dzień 11 maja przypadł, drugi termin procesu politycznego, skierowanego Przeciwi  prof. Podgórskiemu. Po przesłuchaniu świadków pp. Dra Kupczyńskiego i Sadlika oskarżony, zagada i odroczenia rozprawy do 1 czerwca celem prowadzenia dowodu prawdy na okoliczność, że oryginalna rezolucya nie zgadza W wielu miejscach ze stanem rzeczy w sądzie przedstawionym.


    W tym dziale trzeba odnotować również informacje o organizacji kościoła ewangelickiego w Bielsku. Dnia 1. października 1913 upłynęło prawie 25 lat od otworzenia domu kandydatów. Jest on w sąsiedztwie domu zborowego, w którym jedna fara i kancelarye gminne się znajdują, w skromniutkim domeczku umieszczony. Jest w nim 5 miejsc dla kandydatów. W roku 1912 wykazały rachunki 37502 K niedoboru, a w r. 1913 nawet 50332 K. Zakład wymaga odnowienia, wewnętrznego urządzenia i uzupełnienia biblioteki. Trzeba też koniecznie wykonać pewne reparacye, wymagające kosztów 1400 K. Ze względu na niedobór i na potrsebne reparacye i sprawunki prosi prezbyterstwo zborowe o łaskawe dary na wspomniane cele. Zakład spełnia kościołowi nie małą usługę, tych co mają z szkół przejść w życie praktyczne do pracy duchownej w zborach przygotowując i nieraz w wypadkach choroby i nagłej potrzeby kandydatów dostarczając, aby wygłosili kazania w zborach.   „Nowy Czas” donosił również: W Bielsku jest we zwyczaju corocznie obchodzić osobną uroczystość stów. Gustawa Adolfa, aby rozgorliwić zborowników w przywiązaniu do tego dla kościoła naszego tak ważnego stów. i oraz zdać sprawę z czynności rocznej. W niedzielę 3. maja odbyło się tegoroczne nabożeństwo, przy którem ks. proboszcz Arpad Broser z Nowego Jiczyna kazał na tekst ewangelii Jana 2, w. 8—11, poczem odbyło się zgromadzenie miejscowego stów. Gustawa Adolfa, na którem sekretarz dr. Zabystrzan odczytał sprawozdanie z ostatniego zgromadzenia, przewodniczący nauczyciel fachowy Wintgen sprawozdanie roczne a nauczyciel emer. Senger sprawozdanie kasowe. Wykonano wybory delegatów na tegoroczne zgromadzenie krajowego stów. w Orłowej mającego obradować.
Wieczorem miał ks. Broser zajmujący odczyt w zakładzie sióstr, opowiadając o swej czynności w Jiczynie i w okolicy.


    Oddział kolarzy Sokoła Żywieckiego zorganizował w niedziele 10. maja uroczyste otwarcie sezonu wycieczkowego połączone z wycieczka okrężną Żywiec — Biała — Bielsko — Bystra — Buczkowice. Wycieczkę prowadził druh Naczelnik Rakowski.
      23 maja odbyło się też zebranie powiatowe „Związku narodowo-ludowego”. Po referacie posła Zamorskiego o sytuącyi politycznej w, państwie i kraju wybrano nowy komitet powiatowy Związku.
Prezesem jednogłośnie wybrano prof. Podgórskiego, wiceprezesami zaś pp. Jana Grzybowskiego z Bestwiny i Andrzeja Pysza ze Straconki. (Na zebraniu uchwalono następujące rezolucye:
1) Zebrani domagają się natychmiastowego zwołania Parlamentu i protestują przeciw rządowi par. 14.
2. Domagają się zwołania Sejmu galicyjskiego przed rozwiązaniem i rozpisaniem wyborów
3. wzywają rząd by wszędzie tam, gdzie od rządu zależy obsadzanie, stanowisk, stanowiska te obsadzano Polakami a nie żydami.
4. wzywa sie posłów, by zwołali Koło, Sejmowe i zmusili rząd do zwołania Sejmu i Parlamentu. Na zebraniu poruszono wiele spraw ważnych. Przemawiali pp. Miodoński z Witkowic. Bernas z Włosienicy, redaktor Matłosz i wielu innych. Warto przy tej okazji wspomnieć, o ataku „Czasu” na posła Zamorskiego, którego pozycja polityczna z dnia na dzień rosła. Lider narodowych demokratów na łamach „Wieńca i Pszczółki” odbijał im piłeczkę pisząc: Takiego magnata siedzącego na milionach, nie wzruszy widok chłopa, któremu klęski elementarne zniszczyły plony. W tych okolicznościach konserwatywny dziennik raz zarzucał Zamorskiemu to, że cytował Talmud, a innym razem, że ganił zmarłego namiestnika Adama Gołuchowskim, za zapis testamentalny w którym kilka tysięcy koron przekazał nie na rzecz kościoła lecz budowę bożnicy żydowskiej.

    Na koniec tych spraw osobistych warto odnotować, że na Zielone Świątka do Białej zjadą Niemcy ze wszystkich krajów karpackich. Zapowiedziało się ponad 1000 delegatów, którzy mają zamieszkać w Hotelu pod orłem. Miał to być już IV taki zjazd. Prasa wiedeńska zapraszając podkreślała, że zlot odbędzie się w „jedynym niemieckim mieście w Galicji”, a usłużny „Ślązak” poszedł jeszcze dalej i stwierdził, że kongres odbędzie się: w starem niemieckiem mieście galicyjskiem. (!?- JK)
    Warto o tym wydarzeniu pamiętać w świetle wydarzeń, jakich będziemy świadkami 28 czerwca 1914 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz