środa, 11 czerwca 2014

Sprawy oświatowe czerwiec 1914

Koło TSL. w Białej przypominało, iż książki w bibliotece Koła można było wypożyczać w czwartki od godziny 6. do 7. wieczór i w niedziele od godziny 10. do 11. przed południem. Cieszono się z faktu, że długo oczekiwane upaństwowienie gimnazjum realnego w Białej wreszcie stanie się faktem, gdyż w roku szkolnym 1914-15. Na utrzymanie zakładu w następnym roku szkolnym w budżecie ministerstwa oświaty pojawiła się ta pozycja z zapisem na 60 tysięcy koron. Równocześnie Seminarium TSL w Białej poinformowało o rozpoczęciu naboru na następny rok oraz, że ze względu na miejscowe stosunki wzmacnia naukę języka niemieckiego.

W tym czasie na gimnazjum niemieckie w Bielsku przewidziano 96.477 K.  Prywatnemu niemieckiemu seminarium ewangelickiemu w Bielsku podwyższono subwencje z 8000 K na 12.000 K.
    W Białej odbył się kursu szycia i kroju. Jak również 19 czerwca egzamin: hospitantek prywatystek i prywatystów w pol. gimnazyum realnem TSL w Białej odbędą się w poniedziałek 22. czerwca o godz. 8-ej rano. (...) Do egzaminu tego przynieść należy książki szkolne z Wki. szkoły ludowej oraz rączkę i pióro.
Prasa poinformowała, że egzamin dojrzałości w Seminarium TSL w Białej: pod przewodnictwem dyrektora o. Doleżania złożyli: Dobija Władysław, Gronuś Stanisław, Imielski Stanisław, Korpiela Leopold, Kotzman Henryk (z odzn.). Kucharski Eugeniusz, Marek Jan. (z odzn.), Migdał Aleksander, Mikuła Karol, Polak Wawrzyniec (z odzn-), Stęchły Robert. Śliwa Stanisław, Wacławczyk Franciszek, Zając Stanisław, Załuski Zygmunt (z odzn.). Dwóch abituryewtów otrzymało poprawkę.
    Po tych informacja organizacyjnych trzeba wrócić do sprawy wyższej wagi. Odbył się bowiem w Białej wiec rodzicielski. W niedzielę 21. czerwca o 12-tej w południe wiec rodzicielski celem zaprotestowania praec w wyławianiu dzieci polskich do szkół niemieckich za pośrednictwem policyantów oraz przeciw nauczaniu dzieci polskich religii po niemiecku. Zebranie zagaił profesor Podgórski, jego też następnie wybrano przewodniczącym, sekretarzem był p. Horodyski. Referat o szkołach polskich ich uprawnieniach, o postępowaniu Niemców, wypowiedział bardzo wyczerpująco dyrektor Dr. Mikulski, poczem wywiązała się ożywiona dyskusya. przemawiali: pp: ; Matłosz, Ks. Dr. Domaśik, Dyr. Stein, Hernas, dyr. Sobocińska, Miodoński, Podgórski, Pustelnikowa, Lasek. Kilku mówców stwierdziło przykładami, że stan moralny dzieci, uczęszczających do szkół niemieckich jest gorszy od dzieci, uczęszczających do szkół polskich, są zepsute, a przedewszystkiem nie szanują rodziców swoich. Na zakończenie przedłożył referent następujące rezolucye, które jednomyślnie uchwalono. —-
1. Zgromadzeni na wiecu rodzicielskim w dniu 21. czerwca Polacy protestują przeciwko jakiemukolwiek uszczuplaniu przez Radę miejską dotychczasowych praw języka polskiego przy nauce religii w miejskiej szkole ludowej i proszą usilnie władze duchowne i świeckie, aby wzięły w obronę dzieci polskie, uczęszczające do tej szkoły jedynie z powodu znanych powszechnie
miejscowych narodowościowych stosunków.
II. Zgromadzeni na wiecu rodzicielskim w dniu 21. czerwca Polacy wzywają gorąco rodziców, których dzieci uczęszczają do niemieckiej szkoły miejskiej, aby ze względu na przywiązanie do religii, której pierwsze zasady tylko w języku ojczystym na całe życie dziecko zrozumieć i przyswoić sobie może, pod żadnym warunkiem nie zgodzili się na udzielanie tej nauki swym
dzieciom w języku niemieckim i nie ulegał pod tym względem niesumiennym namowom.
III. Zgromadzeni na wiecu rodzicielskim w dniu 21. czerwca Polacy zwracają się do wszystkich rodziców Polaków z gorącem wezwaniem, aby bezwarunkowo dzieci swych do niemieckich szkół nie posyłali twardo stali na stanowisku jedynie godnem Polaka, że polskie dziecko do polskiej szkoły należy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz