poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Piłka nożna ponad wszystko! cz. 12.



Bielsko kontra Śląsk,
czyli koniec wieńczy dzieło.


    26 czerwca w Bielsku odbyło się walne zgromadzenie Śląsko-Morawskiego Towarzystwa Turystycznego. Obradowano w sali hotelu „Pod Czarnym Orłem”.  W ramach spotkania oprócz zwiedzania obiektów sportowych, takich jak tor saneczkowy, zaplanowano również mecz BBFC z mieszanym składem reprezentującym miasto Katowice. Wynik tych zmagań to 6:2 dla niepokonanych w tym roku na swoim boisku bielszczan. W pierwszej połowie, sędziował prof. V. Straussa, w drugiej połowie S. Grottschling, delegat z Katowic.

Białe plamy,
czyli informacji brak.

    Druga połowa roku 1910 była równie emocjonująca. Niestety odtworzenie rozgrywek z tego czasu nastręczyło autorowi wiele trudności. Gazety ogólnokrajowe z rzadka tylko wspominają o naszych futbolistach. W sierpniu „Bielitz-Bialaer Anzeiger” wspomina o wygranym meczu z S.C. „Kattowitz”. Piłkarze w czarno-niebieskich koszulkach wygrali 6:2. Pojawia się również informacja o wygranym 5:3 meczu z Opawą „Schwarzwasser”.   Jednak najważniejszym przeciwnikiem piłkarzy z Bielska był „Deutchen Sportverin Troppau”. Na wyjazdowe spotkanie prezes klubu Robert Jaworek zbierał zapisy pod numerem telefonu 447.   Największą uwagę prasa zwracał na dwa mecze z Opawą i wiedeńskim klubem „Floridsdorfer A.K.” 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz